„Ustawa śmieciowa”, która miała na celu poprawę gospodarowania śmieciami, wprowadziła niemałe zamieszanie na terenie całej Polski. To tu na „dole” musimy sobie radzić ze wszystkimi problemami wynikłymi z prawa panującego w Polsce. Na początku chyba nikt dokładnie nie wiedział jak to będzie wyglądało. Na wiele pytań płynących od społeczeństwa nikt nie umiał udzielić konkretnych odpowiedzi. Wszyscy się „uczyliśmy” , jak poradzić sobie z tym „problemem śmieciowym”.
Gmina Kobylin wraz z sąsiednimi gminami (Krotoszyn, Zduny, Rozdrażew, Sulmierzyce, Cieszków i Koźmin Wlkp.) utworzyły Związek Międzygminny „EKO SIÓDEMKA”. W momencie, kiedy wyżej wymienione gminy podjęły stosowne uchwały o przystąpieniu do Związku i uprawomocniły się te uchwały, wszystkie kompetencje gmin w zakresie gospodarki odpadami zostały przeniesione na Związek. Wydawać by się mogło, że problem został rozwiązany, będzie można przystąpić do przetargów. Niestety tak się nie stało. Dwie gminy (Koźmin i Rozdrażew) wystąpiły ze Związku, co w sumie opóźniło procedury dotyczące zamówień publicznych (szczegóły na www.eko7.krotoszyn.pl). W związku z tym firma odbierająca śmieci wybrana została w trybie zamówienia z wolnej ręki przez Związek Międzygminny „ EKO SIÓDEMKA”. W dniu 18 czerwca 2013r. został ogłoszony przetarg przez Związek na odbiór i zagospodarowanie odpadów na terenie Związku. Przewiduje się, że rozstrzygnięcie przetargu nastąpi w miesiącu wrześniu. Do tego czasu śmieci odbierać będzie PGKiM Krotoszyn.
Jak przebiegał odbiór śmieci w pierwszych tygodniach?
Firma nie do wszystkich dotarła z workami na segregowane śmieci, gdyż nie dysponowała pełną bazą adresową. Do obsługi „gospodarki śmieciowej” gminy korzystały z programu komputerowego ARISTO z Łodzi. Okazało się , że z tegoż programu nie można wydrukować adresów i PGKiM nie miał pełnych danych kto złożył deklarację, a kto nie. A trzeba tu zaznaczyć, że około 10 procent mieszkańców gminy Kobylin nie złożyło deklaracji. Obecnie odbiór śmieci odbywa się zgodnie z harmonogramem.
Mieszkańcy wiosek zapytali, dlaczego na wsiach śmieci odbierane są rzadziej niż na wioskach mimo, że wszyscy płacimy tyle samo. Pan Wiesław Popiołek wyjaśnił, że na wsi statystycznie „produkuje się” mniej śmieci, a przyczyną pobieranej opłaty takiej samej jak w mieście, są koszty odbioru wynikające z odległości. W mieście firma robi ok. 10 km, a na wioskach ok. 70, a więc koszty jednorazowego odbioru śmieci z wiosek są wyższe niż w mieście.
Na dzień dzisiejszy chyba dość dobrze radzimy sobie ze śmieciami, tym bardziej że cena za odbiór od jednego mieszkańca spadła z planowanej 12 zł za śmieci segregowane na 10,50zł, a poza tym za 3 i kolejne dziecko w rodzinie opłata wynosi symboliczną złotówkę.
Boję się jednak, że jak już gminy w całości opanują ten „problem śmieciowy”, to nasi posłowie wymyślą nowe przepisy, jak to często bywa, i bałagan zacznie się od początku. (B.Gościniak)
Informujemy, że powyższe treści można wykorzystywać za podaniem źródła: www.uslugipubliczne.pl
Strona internetowa - Miasto Kościan
Strona internetowa - Powiat Gostyński
Strona internetowa - Gmina Czempiń
Strona internetowa - Gmina Kościan
Strona internetowa - Gmina Krzywiń
Strona internetowa - Gmina Dolsk
Strona internetowa - Gmina Piaski
Strona internetowa - Gmina Krobia
Strona internetowa - Gmina Pępowo
Strona internetowa - Gmina Kobylin
Strona internetowa - Miejska Górka
Strona internetowa - Gmina Jutrosin
Strona internetowa - Gmina Pakosław